9 marca 2010

Srebrzyste kalie

7 komentarzy:

  1. BARDZO FAJNE, SAMA MIAŁAM PODOBNY POMYSŁ I TERAZ MUSZE ZMIENIĆ KONCEPCJĘ. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie skomplikowane cudeńka:)Wciąż nie mogę się nadziwić jak można te kulki tak ponawijać pozaplatać i nerwowo to wytrzymać:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  3. Boskie są...ależ masz cierpliwość..tyle malutkich kuleczek..Efekt jest powalający. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyrazy podziwu, nie potrafię sobie wyobrazić nawet jak taki projekt zrealizować;-))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.